Duża sieć sklepów detalicznych przy głównych ulicach uruchamia wyprzedaż „szalonych ofert” w związku z zamknięciem sklepu w centrum handlowym w związku z serią zamknięć

DUŻA sieć sklepów z odzieżą zamknie jeden ze swoich sklepów w ciągu kilku godzin i uruchomiła wyprzedaż z „szalonymi ofertami”.
W sobotę sieć Select zamyka swój sklep w Grantham, co wywołało ogromne poruszenie wśród mieszkańców.
Ale zanim to nastąpi, trwa wielka wyprzedaż — klienci będą musieli się spieszyć, żeby upolować okazję.
Duży żółty napis w oknie sklepu głosi: „Szalone oferty. Ten sklep jest zamykany”.
Sklep po raz pierwszy poinformował o swoim zamknięciu w poście na Facebooku na początku tego miesiąca.
„Z ciężkim sercem informujemy wszystkich naszych wspaniałych klientów, że nasz sklep zostanie zamknięty” – głosi oświadczenie.
„O ile nam wiadomo, ostatnim dniem handlowym jest 10 maja.
„Chciałbym poświęcić chwilę, aby podziękować za całe Wasze wsparcie przez lata”.
Mieszkańcy wydawali się być złamani sercem z powodu zamknięcia, a jeden z nich napisał: „Nieee! To okropne wieści!”
Inny powiedział „żartujesz sobie”, a trzeci dodał: „Wkrótce w Grantham nie będzie już żadnych sklepów odzieżowych”.
Zamknięcie nastąpiło po tym, jak Select w zeszłym miesiącu ogłosiło upadłość .
Sieć od lat zmaga się ze znacznymi problemami finansowymi, a w 2019 r. po raz pierwszy ogłosiła upadłość.
Następnie została wykupiona przez Genus UK Limited.
W 2022 roku Genus UK również ogłosił upadłość, a sieć przeszła w ręce tureckiego biznesmena Cafera Mahiroglu.
Pod koniec 2024 r. spółka Select przystąpiła do dobrowolnego układu z przedsiębiorstwem (CVA) , czyli procesu zarządzania spłatą zadłużenia.
W marcu tego roku zamknęła 35 swoich sklepów, przez co personel pozostał bez wynagrodzenia i odpraw.
Pozostałe 48 sklepów miało zostać zamkniętych do końca marca, ale The Sun ujawnił, że Essence Fashion Limited zawarło pod koniec lutego umowę licencyjną z Select Fashion.
Dzięki temu porozumieniu dotychczas otwartych mogło pozostać 48 sklepów , łącznie z filią w Grantham, jednak teraz liczba placówek Select zmniejszy się do 47.
PUSTE sklepy stały się szpecącą scenerią wielu brytyjskich ulic handlowych i często są symbolem upadku centrum miasta.
Redaktorka działu biznesowego gazety The Sun, Ashley Armstrong, wyjaśnia, dlaczego tak wiele sklepów detalicznych zamyka swoje drzwi.
W wielu przypadkach sprzedawcy detaliczni zamykają sklepy, ponieważ ze względu na rozwój zakupów online nie przynoszą już takich zysków jak kiedyś.
Spadająca sprzedaż w sklepach i rosnące koszty zatrudnienia pracowników sprawiły, że utrzymanie sklepów stało się jeszcze droższe.
Brytyjskie Konsorcjum Handlu Detalicznego przewiduje, że podniesienie przez Skarb Państwa składek na ubezpieczenie społeczne pracodawców od kwietnia 2025 r. będzie kosztować sektor handlu detalicznego 2,3 mld funtów.
Jednocześnie płaca minimalna wzrośnie do 12,21 funta za godzinę od kwietnia, a płaca minimalna dla osób w wieku 18-20 lat wzrośnie do 10 funtów za godzinę, co stanowi wzrost o 1,40 funta.
W niektórych przypadkach sprzedawcy detaliczni zamykają sklep i otwierają nowy na drugim końcu głównej ulicy, aby odzwierciedlić zmiany zachodzące w danym mieście.
Problem polega na tym, że gdy duży sklep zamyka się, spada liczba klientów na głównej ulicy lokalnej, co naraża na ryzyko zamknięcia większej liczby sklepów.
Parki handlowe cieszą się coraz większą popularnością wśród kupujących, którzy chcą mieć możliwość łatwego i bezpłatnego parkowania w czasach, gdy lokalne władze podniosły opłaty za parkowanie w miastach.
Wiele sieci handlowych, m.in. Next i Marks & Spencer, zamknęło sklepy na głównych ulicach handlowych i zamiast nich przeniosło się do większych sklepów w lepiej prosperujących parkach handlowych.
W niektórych przypadkach sklepy zostają zamknięte, gdy sprzedawca detaliczny zbankrutuje, jak to miało miejsce w przypadku Carpetright, Debenhams, Dorothy Perkins, Paperchase, Ted Baker, The Body Shop, Topshop i Wilko, żeby wymienić tylko kilka.
Coraz powszechniejszą sytuacją jest to, że gdy sieć sklepów upada, konkurencyjna firma detaliczna lub firma private equity przejmuje prawa własności intelektualnej, aby stać się właścicielem marki i sprzedawać ją online.
Mogą otworzyć kilka sklepów, jeśli będzie popyt, ale rzadko kiedy jest ich aż tyle lub w tych samych miejscach.
Centrum Badań nad Handlem Detalicznym (CRR) ostrzega, że w tym roku zamkniętych zostanie około 17 350 placówek handlowych.
Inne duże sieci, które niedawno zamknęły sklepy to WHSmith , The Entertainer, Morrisons i Poundland .
Firma WHSmith zamknęła swój oddział w Oldham w hrabstwie Greater Manchester 3 maja.
Kolejne dwa sklepy firmy, w Stockton i Doncaster, zostaną zamknięte pod koniec tego miesiąca.
3 maja The Entertainer zamknął także swój sklep w Barrow-in-Furness w hrabstwie Cumbria .
Morrisons zamknął w zeszłym miesiącu 16 mniejszych sklepów Daily, a 14 maja zamknie kolejny, w Haxby.
W międzyczasie 6 maja Poundland zamknął swój sklep w centrum handlowym Belle Vale w Liverpoolu .
thesun